22 sierpnia 2009

w poszukiwaniu kangurów ...


Wreszcie wypadało pokazać mojej mamie co nieco atrakcji typowo Australijskich , wiec wybraliśmy się na spacer do lasu gdzie zwykle wpadalismy na kangury. Na szczęście udało nam się zobaczyc gromadkę kangurów a do tego po chwili wyłonił sie jeszcze mały z torby :)



Robi się coraz cieplej choć do lata jeszcze daleko.
Kacper rośnie jak na drożdzach, już wyrósł z kilku śpioszków ...


Wczoraj zrobił mi numer po kąpieli jak go wycierałam i nasikał mi za stanik - dowcipny w tatę jest... dobrze że po twarzy nie dostałam z sikawki

18 sierpnia 2009

i już minął miesiąc

Ale ten czas leci szybko jak się go spędza przy
pieluchach :)
Mały robi się grubasek powoli, czasem jak się obje to ma ogromny brzuch wywalony jak basza.

Nam udało się po 4 tygodniach wyjść pierwszy raz wieczorem na spotkanie , dzięki mojej mamie która dzielnie się wnuczkiem opiekuje i nie straszne jej wieczorne i nocne dyżurowanie. Nawiasem mówiąc mama wstaje ze mną co noc i pomaga przy karmieniu bo karmię go butlą w nocy. Dzieja w tygodniu ma wolne bo musi rano do pracy wstawać więc nie udziela się przy nocnych operacjach.

Kacper ma dni lepsze i gorsze, czasem wyje non-stop i nie chce spać, kiedy indziej sam leży grzecznie i cichutko w łóżeczku przez godzinę a potem dopiero zasypia. Temperament ma różny ale raczej w kierunku "żywczyka" - jak to mi wyszło w czasie testu w jakiejś mądrej książce o niemowlakach :)

Jutro idziemy do pielęgniary na kontrol i okaże sie ile przytył w miesiąc...

09 sierpnia 2009

Rozkosznie głupie miny Kacpra :)

Dzieja naśladuje miny Kacpra - który ma strasznie długie i ostre pazury i drapie sie okrutnie po twarzyczce...
nie bardzo działaja ochraniacze na łapki bo je zjada ...

04 sierpnia 2009

Utrapienie z karmieniem


Kacper jest straszny leń (w tate?) i nie chce mu sie ssac z piersi , tylko z butli by chcial meic podane i na łatwizne chłopak idzie....

W efekcie staram sie go karmic piersia ale on po minucie zasypia snem twardym i nic go nie rusza...

Spacerki i wycieczki




W ostatni weekend wybralismy sie z Kacprem po raz pierwszy na wycieczke - pokazy samolotowe.... oczywiscie Kacper przespal wszystkie atrakcje :)