27 kwietnia 2011

Wielkanoc - Yarra Ranges

Nareszcie dlugi weekend Wielkanocny - 5 dni wolnego i planowany wypoczynek.
Okazuje sie jednak ze bieganie za Kacprem i nawet krociutkie spacery w 7 miesiacu ciazy daja mi w kosc. ogolnie to ledwo sie turlalam pod gorke, z gorki bylo latwiej ale kolana bolaly od hamowania :) Pogoda dopisala, piekna jesien tylko ze zdalam sobie sprawe ze ciaza to nie przelewki, tchu brak, jesc za wiele sie tez nie da bo maly na zoladek uciska ... ogolnie wyczerpana jestem i rozwazam zeby pojsc wczesniej na urlop bo mnie chodzenie do pracy meczy....

wiecej zdjec w galerii







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz