06 sierpnia 2011

retrospekcja

wlasnie przegladalam starsze posty na moim blogu i znalazlam post Andrzeja (jedyny !) zanim Kacper sie urodzil:
"szkola rodzenia byla superowska tylko te dziecko ostatnie to sie darlo jak zarzynane. no szlak mnie trafi z tym dzieckeim jak bedzie tak sie drzec. cale szczescie ze podobno jak juz sie urodzi to sie zakocham do nieprzytomnosci i bede sie cieszyl ze spac nie moge."

Bardzo mnie to rozbawilo jak prawdziwe te slowa byly - Dzieja wstaje przed 7 rano i z usmiechem pedzi do ukochanego Kacperka :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz