27 stycznia 2012

Boskie chlopaki

Moi chlopcy jak na razie nie walcza ze soba za duzo, Daniel co prawda juz raczkuje i najbardziej lubi zabawki Kacpra ( lego i kolejka Tomasa) ale Kacper dba o to zeby ich nie dotykal krzyczac NO NO NO i podklada Danielowi pod nos jakas grzechotke zabierajac klocki :)

Trzeba co prawda patrzec zeby sie nie szarpali bo Danek ma uscisk dloni jak bulterier i nie puszcza latwo.








Kacper znalazl dosc dziwne zastosowanie szczotki do zamiatania - mianowicie zamiata okna. Nie wiem gdzie to podpatrzyl bo ja niestety wstyd sie przyznac okien w domu nie umylam od wprowadzenia sie czyli juz 3 lata hahaha. Moze w przedszkolu mu kaza myc okna?

13 stycznia 2012

nocnik

pierwsze proby choc nieudane :(
ogolnie Kacper nie czuje potrzeby komunikowania ze chce siku lub kupe ani nie przeszkadza mu pelna pielucha . Zobaczymy bedziemy trenowac...




10 stycznia 2012

paszportowki

Spedzilismy troche czasu aby nam sie udalo zrobic dzieciakom zdjecia do paszportow .

Warunki :
- usta zamkniete (co okazalo sie prawie niemozliwe do osiagniecia z Kacprem)
- oczy otwarte skierowane w strone kamery (trudne u Danka ale u Kacpra tez)
- jasne tlo i nie ma cieni (do zrobienia)
- glowa prosto i symetrycznie do ramion ( no jakos sie da)
- mina neutralna (obaj sie rechotali caly czas wiec trzeba im bylo buzie reka zamykac)

Ponizej co lepsze foty z sesji ;)




04 stycznia 2012

Dzieciecy ogrod

Trzeba wreszcie spozytkowac ten urlop macierzynski wiec wybralam sie z Emilka i dzieciakami do Ogrodu Botanicznego. Dzieciaki bawily sie swietni, cale mokre i szczesliwe. Kacper blokujac fontanne zalal calkiem jakas dziewczynke ktora dostala histerii a ja nie wiedzialam czy mam za to przepraszac czy co? Mala w ryk a Kacper sie smieje - troche glupio ale mialam Daniela na reku wiec nie za wiele moglam zareagowac... jakos sie rozeszlo po kosciach ale rodzice patrzyli na nas wilkiem... a przeciez bylo 28 stopni ?



Starsze dzieciaki i



mlodsza generacja ;)


01 stycznia 2012

Upalny start nowego roku

W Sylwestra wracalismy z wakacji. Pogoda piekna - az za bo bylo 34 stopnie. Oczywiscie zaliczylismy plaze jeszcze i do domu. Jak juz sie rozpakowalismy i wysypalismy tone piachu do salonu to okazalo sie ze pora dzieci klasc spac a potem to juz nam relaks przed TV tylko pozostal bo nawet malym palcem kiwnac sie nie chcialo.
Dzis tylko 37 stopni a jutro (poniedzialek) ma byc 40 stopni. Potem wtorek sroda ok 37 i dopiero w czwartek ochlodzenie. Nie wiem czy nasza klima podola...