25 grudnia 2012

Cape Bridgewater czyli Boze Narodzenie po australijsku

jak zwykle brak atmosfery swiateczne ( czytaj upal i brak sniegu) spowodowaly ze wyjechalismy na Swieta na wakacje. Tym razem z 2 parami z  dziecmi wiec bylo wesolo. Pogoda co prawda nie byl plazowa (18-22 stopnie) ale i tak bawilismy sie super.


14 grudnia 2012

Imprezki Swiateczne

Grudzien to czas Imprez Mikolajkowych (tzw. Christmas Parties). Czyli mielismy ich kilka , wlaczajac moja podroz sluzbowa do Sydney kiedy Andrzej zostal sam z  dziecmi na prawie 3  dni - po raz pierwszy z  2  dzieci !
 Dal rade, umeczyl sie troche ale dal rade ich zabawic :)