01 lutego 2015

podmuch zimy - nareszcie !

Czekaliśmy czekaliśmy i wreszcie spadło trochę śniegu który nie stopniał po pół godzinie. Dzieci ciągle  pytały - czemu ten śnieg znika tak szybko? Dopiero 1  lutego doczekalismy sie minusowych temperatur na tyle długo że śnieg nie stopniał od razu. I nareszcie wyszło słońce. Ostatnie kilka tygodni (a może miesięcy?)  było KOSZMARNE - ciagle mżawka i plus 3  stopnie. Nic , po prostu nic sie nie da zrobić z dziecmi na dworze. Pomijam że wreszcie nas choroby dopadły ale pogoda to kompletny dół. Nie wiem jak żyja n Islandii i nie dziwię się że wysoki współczynnik samobójstw tam jest.

W tak piękny dzień wybralismy się wiec na spacer do Międzylesia - sanki zabralismy choć nie było za bardzo gdzie jeździć  ale dla przyzwoitości choc raz w  sezonie trzeba wyjąc prawda?






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz