

Ostatnia sobota była jednym z najcieplejszych dni września - 30 stopni i powiało latem juz na poważnie. JAk to zwykle z Kacprem po długich przygotowaniach do wyjścia udało nam się zebrać o 14stej i pojechać obejrzeć pobliską rezydencję.
Spacer udany , widoki przepiękne, wyspa aloesowa na załączonym obrazku.

W trakcie spaceru trzeba było zmienić pieluchę więc niewiele myśląc zatrzymalismy sie w stajence i załatwiliśmy sprawę. Dobrze, że koni tam już nie było :)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz