06 września 2009

Kacper ma juz 7 tygodni ! wow !

Ale ten czas szybko mija jak się czlowiek w pieluchach babra...
Mały zmienia sie bardzo, codziennie nowe dzwięki i usmieszki, ostatnio zaczał sie smiać pełna gębą po każdym kichnięciu i jak puści bąka :) ubaw z nim po pachy hehe

Jak budzi nas przed 7 rano to staram się go uśpić ale ten cwaniak wie jak na mnie działaja jego uśmieszki podstepne i że tą metoda zawsze przestaje sie złościć i zaczynam się z nim bawić o poranku.

Bardzo polubił nową zabawkę nazywana przez nas "żabkami" - karuzela " Las tropikalny" i mamy dzwięki żab, ptaków i innych stworów. Mały wyrażnie polubił obcowanie z naturą :)
















Dzieja przeziębił się ostatnio i dostał eksmisje do pokoju komputerowego żeby nas nie zarazić. Spał na karimacie a o poranku powiedział, że dawno sie tak dobrze nie wyspał - nie budził go krzyk małego w nocy ...

Przez tą chorobe pracował kilka dni z domu - polubił nawet bardzo ten typ pracy jak widać na załączonym obrazku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz