31 grudnia 2011

Swieta Swieta

Nie mielismy zadnych planow wakacyjnych w te swieta ale w ostatniej chwili udalo nam sie zarezerwowac domek nad oceanem na tydzien. Tak wiec spedzilismy Wigilie w gronie znajomych w Venus Bay (ale pieknie brzmi :) Znajomi jak sie dowiedzieli ze wyjezdzamy to tez sie zebrali i zarezerwowali 2 domek. Pogoda poczatkowo byla w kratke ale pozniej pelnia slonca, codziennie plaza i piach wszedzie...

18 grudnia 2011

plaza

Czasem zapominamy korzystac z urokow oceanu ktory mamy "pod domem". Ta plaza jest 15 min od domu a troche brzydsza to 5 min (oczywiscei samochodem). Ale Kacperek uwielbia plaze, chociaz do wody nie wchodzi odkad podmyla go fala w wakacje.



15 grudnia 2011

Danielkowi 6 miesiecy stuknelo

Jak widac po strojach w Melbourne mamy pogode zwariowana - grudzien i raz 35 stopjni- upal niemilosierny a po 2 dniach 12 stopni i wiatr.




14 grudnia 2011

Mikołajowe imprezki

Mikołaj juz sie zbliza i u nas jak wszedzie szał imprezek swiatecznych. Kacperek naogladal sie zwierzakow, nakarmil te grzeczne a Mikolaj to nie za bardzo go zainteresowal ale skoro daje prezenty to nie pogardzil oczywiscie...
Pogoda dosc nietypowa jak na grudzien bo bylo "tylko" 13 stopni i trzeba bylo wyciagnac zimowe ciuszki. Tydzien wczesniej bylo juz 30 stopni ale podobno La Nina cos zamąciła :)








12 grudnia 2011

Latka lecą

Latka lecą nieuchronnie i znow Dzieja obchodzi kolejne urodziny. A do tego zestaw gosci uswiadomil nam ze naprawde sie starzejemy bo bylo raptem 11 dzieci + 2 dziewczyny w ciazy.
Baby boom u nas...





10 grudnia 2011

08 grudnia 2011

Alergia

Kacper niestety ma alergie na trawy czyli katar sienny a u nas wlasnie sezon wiosenny czyli pyli na sto dwa. Ja z Andrzejem nie mieilismy pojecia co to znaczy (cholera po kim on to ma?) wiec dla nas to nowosc i uczymy sie co mozna czego nie. I tak zanim na dobre uswiadomilismy sie jak to powaznie wyglada zabieralismy Kacperka na wspaniale spacerki z ktorych jeden skonczyl sie opuchnietym okiem. Wygladal doslownie jakby w limo dostal i podejrzewalam ze sie wywrocil czy co? ale to od alergii. .. teraz juz nie szalejemy i chodzimy na basen kryty w upalne i wietrzne dni i dbamy o bidulka. A to nieslawny spacer na lakach ( rzeczywiscie nie wykazalismy sie zbytnio pomyslunkiem)...


03 grudnia 2011

Daniel zwany krówką śmieszką

Nie sadzilam ze niemowlak moze smiac sie jeszcze wieciej niz Kacper. A jak na razie Daniel stara sie pobic rekordy Kacperka i cieszy sie caly czas jak glupi do sera. No powaznie, usmiechniety jest non-stop i ogolnie kochaniutki dzieciak z niego. Ugodowy bardzo i nie placze prawie wcale.

Czasem tez jest nazywany Małym Buddą z uwagi na pokazne rozmiary zwłaszcza tłusciutkich udeczek :)




01 grudnia 2011

Rodzinne weekendy

nie wiem czy to tylko my tak mamy ale okazuje sie ze nasze weekendy sa pod haslem " jak zabawic Kacpra? " (bo Daniel jeszcze za malutki zeby byc wymagajacy). Zasada jest prosta : jak dzieciak sie wyszaleje to nas nie meczy i idzie spac jak aniolek . Jak sie nie wygania to my musimy caly czas w nim cos grac i bawic sie. Tak wiec odkad sie ocieplilo chodzimy na przerozne festyny dla dzieci, jedne lepsze inne gorsze ale ogolnie Maly zadowolony.