
Zajelo nam to prawie 1.5 roku ale jest (nareszcie) - mamy pergole czyli zadaszenie na ogrodku wiec nie bedzie juz problemu z siedzeniem w cieniu w upaly. W tutejszych warunkach jest to raczej ochrona przed sloncem a nie przed deszczem jak by sie zdawalo. Jeszcze co prawda jest za zimno zeby jesc sniadania na dworze ale juz odliczam dni i godziny....

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz